TELAWIW OnLine: Izraelski portal Debka pisze, że Amerykanie nie daliby rady w parę godzin odkryć sprawcy wycieku maili ze sztabu Clintonowej, gdyby faktycznie stał za tym rosyjski wywiad wojskowy GRU. Maile wykazały, że czołówka Demokratów od początku preferowała Hillarię, a nie Sandersa, którego zwolennicy robią teraz piekło na konwencji tej partii w Filadelfii. Debka wieszczy, że należy się spodziewać dalszych wycieków mailowych – co najmniej równie ciekawych – w nadchodzącym okresie :).