TELAWIW OnLine: CHUCK NORRIS zaliczył z parę knajp w Izraelu i wcisnął karteluszek w jerozolimska Ścianę Płaczu (ponoć z bliskowschodnim Planem Norrisa…). Facet jest fanem Trumpa – z Izraelczykami przyjaźnił się jeszcze w latach 80., gwiazdorząc w filmach akcji kręconych taśmowo przez amerykańską wytwórnię Cannon Group należącą do 2 izraelskich producentów Golana & Globusa. @ W Tel Awiwie były jeszcze wtedy wielkie zakurzone sale kinowe (a nie sterylne multipleksy) – uwielbiałem oglądać filmy z Chuckiem Norrisem na popołudniówkach. Pustawa o tej porze widownia, zajmowałeś cały skrzypiący rząd dla siebie, klima włączona na maksa, zapach popcornu i starego potu, z przodu facet z kołem rowerowym, dalej inny z wiadrami i drabiną; zakładałeś nogi na oparciu przed sobą – kotara na ogromnym ekranie rozsuwała się ze zgrzytem – magia kina, która zdechła. – (wykorzystanie tylko za ew. zgodą serwisu TLV OnLine).