TELAWIW OnLine: Dziesiątki tysięcy Libańczyków dostało wczoraj esemesy i komunikaty na pocztę głosową nazywające oturbanionego szejka Nasrallaha „kłamcą i mordercą”. Stało się to w czasie, gdy ten czołowy funkcjonariusz Hezbollahu wygłaszał telewizyjny spicz w pierwszą rocznicę śmierci jednego ze swych nieodżałowanych komandirów – Mustafy Badreddine. Odpowiedzialnością za jego sprzątnięcie, podobnie jak za obecną „penetrację telekomunikacyjną” hezbollahy (perskie przydupasy władające faktycznie Libanem) obarczają Izraelczyków, którzy – jak łatwo się chyba domyślić – jedynie oszczędnie się uśmiechają.