TELAWIW OnLine: Wbrew uspokajającym twierdzeniom Waszyngtonu…, kryzys katarski wydaje się daleki od rozstrzygnięcia, a nawet komplikuje się coraz bardziej ze względu na rosnące zaangażowanie Iranu i Turcji, które pośpieszyły emiratowi na pomoc. W celu ominięcia arabskiej blokady lądowej i morskiej utworzony został specjalny „most powietrzny”, za pośrednictwem którego Persowie przerzucają do Dohy produkty wypełniające teraz półki marketów…Do Kataru udał się dziś turecki szef MSZ Cavusoglu, żeby obgadać z emirem Al-Thani planowane zwiększenie tam potencjału wojskowego Ankary. Wszystkie te kroki mają przede wszystkim na celu zapobieżenie ew. rewolcie wewnętrznej mogącej doprowadzić do obalenia obecnej władzy – czego właśnie spodziewała się arabska koalicja (Rijad, Kair, UAE, Bahrajn), wprowadzając blokadę pustynnego emiratu. Nie ulega wątpliwości, że szmatogłowcy z Dohy będą musieli odpłacić się jakoś za uzyskaną pomoc, co nastąpić może głównie na terenie „Syrii”, gdzie Persowie wspierają reżim Asada. Petrodolce i broń przestaną więc płynąć wartkim strumieniem do dżihadystów Nusry/Kaidy walczących z asadowcami, zaś al-Dżazira zacznie wyśpiewywać hymny pochwalne na cześć niestrudzonego rzeźnika w Damaszku…(wykorzystanie tylko za ew. zgodą serwisu telawiwonline.com).