TELAWIW OnLine: Biały Dom zawiadomił, że prezydenci USA i Francji – Donald Trump i Emmanuel Macron w weekendowej rozmowie telefonicznej ustalili, iż oba kraje współpracować będą w celu uśmierzenia kryzysu koreańskiego. Nie wiadomo wprawdzie za bardzo, na czym taka współpraca miałaby polegać, poza czczą gadaniną i nurtującą „nowego Napoleona” chętką zademonstrowania, że też nie zasypia gruszek w popiele na arenie międzynarodowej, ale niech tam… W kategoriach praktycznych chodzi jednak teraz o to, żeby skorzystać z pomocy kogoś naprawdę doświadczonego w rozwiązywaniu mega kryzysów światowych, np. sędziwego już, ale wciąż ostrego jak brzytwa Henry Kissingera, z którego rad prezydent Trump ponoć i tak nader chętnie korzysta. Może nawet warto byłoby podstawić mu specjalny samolocik i wyprawić na Daleki Wschód w jedną z tych praktykowanych kiedyś przez niego często-gęsto „podróży wahadłowych”. – (wykorzystanie tylko za ew. zgodą serwisu telawiwonline.com).