TELAWIW OnLine: Francja usiłuje mediować w konflikcie iracko-kurdyjskim; prezydent Macron oznajmił, że należy za wszelką cenę uniknąć eskalacji zbrojnej – zapewnić prawa narodu kurdyjskiego, zachować integralność Iraku i ostatecznie rozstrzygnąć wojnę z IS. W jaki sposób Élysée chce te wszystkie sprzeczności elegancko pogodzić ze sobą – okaże się być może…już 5 października, gdy pojawi się tam iracki premier Abadi grożący Kurdystanowi interwencją zbrojną i od wczoraj wymuszający blokadę lotniczą przyszłego państwa kurdyjskiego. Tymczasem dmuchający na zimne Amerykanie oznajmili, że nie uznają poniedziałkowego referendum niepodległościowego, zaś Rosjanie w dalszym ciągu produkują deklaracje w spopularyzowanym przez noblistę pokojowego znad Wisły stylu „za, a nawet przeciw” :).