TELAWIW OnLine: Putin celebrował wczoraj „zwycięstwo nad terroryzmem” w rosyjskiej bazie lotniczej „Hmeimim” w upadłej Syrii, zapowiadając częściową redukcję sił lądowych”, ale wg źródeł izraelskich sytuacja w terenie daleka jest od tych wyobrażeń… ”Asadowcy kontrolują najwyżej z 50% dawnej powierzchni kraju – reszta jest w rękach Kurdów, Turczyna, islamskich grup rebelianckich i nadal jeszcze hordy IS panującej nad obszarem równym Libanowi”…W kwestii „redukcji sił”… – chodzi zapewne głównie o „żandarmerię wojskową”, gdyż tak naprawdę brudną robotę, poza niedobitkami alawickiej armii Asada, Hezbollahem i perskimi „milicjami szyickimi” odwalają tam głównie tysiące rosyjskich najemników werbowanych zresztą z naruszeniem prawa obowiązującego w Rosji (Fota: Rosjanie przytrzymują wczoraj Asada, żeby nie wypychał się przed Putina)…
@
Po wyskoku do „Syrii” Putin odwiedził Kair, gdzie uzgodnił z Sisim wznowienie ważnych zwłaszcza dla gospodarki egipskiej (turystyka) połączeń lotniczych (chyba już od lutego 2018) i budowę elektrowni atomowej w ciągu 11 lat za 21 mld USA (zapewne petrodolców saudyjskich). W drodze powrotnej rosyjski prezydent wstąpił jeszcze do Ankary, gdzie razem ze swoim mahometańskim sojusznikiem Erdoganem 🙂 odcięli się zdecydowanie od uznania przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela.
© 2017 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.