TELAWIW OnLine: Niezmordowany wirus #MeToo atakuje już także świątynie sztuki :)…Pierwsza ruda miała miejsce w zeszłym tygodniu w NYC, gdzie jakaś całkiem niezła zresztą feministka zażądała usunięcia z Metropolitan Museum of Art obrazka Balthusa z 1938 – przedstawiającego małolatę w wyzywającej pozie… Zaraz potem odezwały się chórem feministki w Danii, gdzie ponoć w muzeach przelewa się aż od takich obrazów „normalizujących seksizm, które powinny być zastąpione dziełami sztuki kobiecej” – jak np. ten powyżej :).