TELAWIW OnLine: Geopolityczna kuracja wstrząsowa, którą USA zaaplikowały zszokowanym Palestyńczykom i skleszczonemu z nimi zdurniałemu lewactwu światowemu – uznając 6 grudnia Jerozolimę za stolicę Izraela – rozkręca się coraz bardziej efektownie…
Wczoraj wysokiemu rangą funkcjonariuszowi Białego Domu „wymsknęła się” uwaga, że Ameryka wyklucza wszelką możliwość, iż jerozolimska Ściana Płaczu (jedyny ocalały fragment Drugiej Świątyni zburzonej przez Rzymian w 70 r.n.e.) mogłaby nie być integralną częścią Izraela.
Wbrew szumnym pogróżkom, histerycznym wrzaskom i fejkowym newsom (…) – nie wybuchła żadna „nowa intifada”. Na Starówce w Jerozolimie żandarmeria IL bez wysiłku rozproszyła 50-60 młodych Palestyńczyków wyjących po piątkowym modłach w meczetach „Allah Akbar” :).
© 2017 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.