TELAWIW OnLine: Węgierski premier Viktor Orban zakończył 2,5-dniową wizytę w Izraelu, odwiedzając wczoraj rano Ścianę Płaczu – głębiej już tego kapelusika na oczy wcisnąć nie mógł :)… Od razu na wejściu w Jerozolimie zaznaczył, że “jego wizyta to wyraz osobistej przyjaźni łączącej go z premierem Netanjahu”. W czwartek zaliczył Jad Waszem (focie z wieńcem z daleka…).
@ Zajrzałem dziś w sieci do 4 głównych dzienników węgierskich – Magyar Nemzet, Magyar Hirlap (konserwatywne) Népszabadszág (lewicujący), Blikk (brukowiec) – w żadnym z nich śladu nawet o tej wizycie. Co nie znaczy jednak, że w obecnej konstelacji politycznej w UE…Wyszehrad nie może być sojusznikiem Izraela.
© 2018 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.