TELAWIW OnLine: Chiński dziennik „South China Morning Post” potępia pryncypialnie japońskie pornole jako na maksa odrealnione – „kosmici uprawiający seks z małolatami” etc. Ostra awersja do tych filmików wzięła się chyba głównie z tego, że w sierpniu japońska gwiazdka porno Sora Aoi reklamowała chińskie „eliksiry miłosne” w stroju pionierskim z czerwoną chustą.