TELAWIW OnLine: Kanclerz Austrii Sebastian Kurz powiadomił, że „pułkownik austriackich sił zbrojnych był od lat 90. szpionem rosyjskim” (za co wg mediów w stolicy operetki dostał w sumie 300.000 euro). Jest to kolejna afera szpiegowska tego rodzaju po tym, jak w kwietniu Holandia wygnała 4 agentów rosyjskich za planowanie cyberataków na siedzibę OPCW w Hadze. Tymczasem idący w zaparte putinowcy, nazwali wczoraj jeden ze swoich „ujutnych” placyków w Moskwie imieniem Kimusia Philby’ego (podwójnego agenciaka KGB i MI-6).
Fota: rzeczony Kimuś, nie mylić z lubym Kimciem III w Pjongjang. 🙂