TELAWIW OnLine: Północnokoreański Kimcio wybrał się swoim słynnym „prywatnym pociągiem” na 4 doby do Pekinu, gdzie zaliczy zapewne obowiązkowe korepetycyjki u prezydenta Xi przed planowanym drugim szczytem z Donaldem Trumpem chcącym wymusić denuklearyzację KRLD w zamian za zniesienie sankcji etc. Jednocześnie w Pekinie odbywają się amerykańsko-chińskie rozmowy mające na celu złagodzenie wojny handlowej między obu mocarstwami.
@ Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział wprawdzie wczoraj w tv, że nie ma żadnego związku między obu tymi problemami, ale w prozaicznym realu wygląda to zapewne inaczej…Chińczycy, którzy nie od dziś manipulują Kimem, chcą wykorzystać teraz ten atut (ew. rozbrojenie nuklearne, na którym cholernie ze względów prestiżowych zależy Trumpowi), żeby wycisnąć od Amerykanów jakieś ustępstwa w kontekście handlowym.
© 2019 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.