TELAWIW OnLine: Francuski geograf i komentator polityczno-społeczny Christophe Guilluy – olewający rygory politpoprawności – już trzy lata temu w książce „Francja peryferyjna” alarmował, że elity polityczne straciły kontakt z niższymi klasami mieszkającymi na prowincji. Jego teza sprawdza się teraz dobitnie w świetle rewolty „żółtych kamizelek”. Guilluy dowodzi ponadto w swoich publikacjach, że biała klasa średnia ucieka z metropolii europejskich. Dotyczy to nie tylko np. najbardziej zglobalizowanego Londynu, który stał się prawdziwym „migrapolis, lecz także większości innych miast starej Europy.