EKSPLOZJA JAK W PYSK DAŁ.
TELAWIW OnLine: W piątym dniu irańskich zamieszek antyreżimowych można już chyba zaryzykować subtelną metaforkę, że fala trwających od października masowych protestów, które perskie mułły usiłowały zdusić przy użyciu siły i pogróżkami w Iraku i Libanie – wybuchła im teraz prosto w blednące buziunie…Wg różnych źródeł opozycyjnych w całym Iranie zginęło już 90-200 ludzi, w tym 3 zadźganych wczoraj nożami bandziorów IRGC pod Teheranem. ONZ zażądała odblokowania internetu i respektowania praw obywatelskich przez władze, które nic sobie jednak z tego nie robią (podobnie jak z cienkich pisków dobiegających z Berlina czy Paryża).
@ W Izraelu odzywają się dziś tajemnicze głosy eksperckie, że w celu zachęcenia Irańczyków do dalszej rebelii przeciw ajatollahom wskazane byłoby nad wyraz zwiększenie poparcia dla opozycji ze strony Waszyngtonu. Chodziłoby choćby o pilne przerzucenie do Iranu specjalnych „walizek internetowych” – skonstruowanych ponoć jeszcze za pokojowego noblisty Obamy – umożliwiających omijanie blokady sieciowej wdrożonej przez spanikowanych mułłów.
© 2019 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.