BTW Concordów…
TELAWIW OnLine: Fragmencik mojej książki STREFA EJLAT (czas akcji 2003 – w Ejlacie rozmówki barowe etc. ludzi mediów PL-IL). Cała świeżo zremiksowana książka dostępna będzie w formacie pdf tutaj na portalu telawiwonline.com
@
…”W telewizorni niemiecka kobitka w dopasowanym żakiecie na gołe ciało – naprawdę była naga do połowy pod tym swoim mundurkiem – zastanawiała się, w jaki sposób należy traktować antyglobalistów. Powiększone silikonem usteczka – wymodelowane na klasyczną „piękną nieznajomą” – ubolewały, że światowe zadymy z hi-techem, bin Ladenem i SARS-em skasowały już faktycznie ten cały dionizyjski optymizm Fukuyamy z „końcem historii” po upadku sowietyzmu i obchodach milenijnych z JPII; świat jakby znowu się rozbujał – powiedziałem; Francuzy skasowały Concordy – powiedział Max.
– Jeszcze nie mówmy hop – powiedział kolega Szulc.
– Znowu zaczyna być ciekawie – powiedziała Iza.
– Zależy gdzie – powiedział Max ściszając telewizor.
– Francuzy rozwaliły się Concordem – powiedziałem.
– W 2000. na własnym boisku – powiedział Szulc.
– Potem mówili, że wpadli w poślizg na szmelcu, który odpadł z podwozia boeinga EL-AL – powiedziałem.
– Miał się kolega nie denerwować – powiedziała Iza.
– To są szczyty chamstwa, jednak – powiedziałem.
– Ten znowu swoje – powiedziała naśladując mój gest.
– Francuzy mają przesrane w garach – rzekł Szulc.
– Francuskie szansony robią mnie dobrze – rzekł Max.
– Dziób Concorda idzie pod młotek – powiedziałem.
– Cena wywoławcza 15.000 euro – powiedział Szulc.
– To mogło skończyć się gorzej – powiedziała Iza.
– Piękna fascynująca Jewropa – powiedział Szulc.
– Cała ta Unia to spisek kwakrów – powiedział Max.
– Nie może być inaczej – powiedział kolega Szulc.
– Teraz jestem zadowolona – odpowiedziała Iza.
– W tym jest, kurwa, jakaś ściema – rzekł Max.
– A skąd niby wiece? – spytała głucho dziewczyna.
Zobaczyłem jakichś Izraelczyków z pękiem czerwonych baloników pod kasynem na basenie, gdzie kiedyś była dyskoteka Koniec Świata. No i musiałem wytłumaczyć spragnionym wiedzy kolegom z Polandu, że w świętej krainie rulety są surowo zakazane, bo ortodoksyjni Żydzi zwalczają ten hazard. W związku z tym prosperują różne speluny, na które policja wciąż robi naloty i stateczki-kasyna z WNP, na które można dopłynąć z Ejlatu w pół godziny białym tramwaikiem wodnym z mołdawskimi tzw. hostessami rozebranymi do połowy na jasno oświetlonym górnym pokładzie”.