CYBER-SOKOŁY PUTINA.

TELAWIW OnLine: „Nie ulega wątpliwości, że rosyjskie grupy hakerskie działały na korzyść Donalda Trumpa w kampanii prezydenckiej 2016”. Wniosek ten widnieje w najnowszym raporcie sporządzonym na zlecenie Senatu Kongresu USA, który opracowany został po przeanalizowaniu milionów postów na Facebooku, Twitterze, Instagramie i nawet YouTube.

@

Putin preferował Trumpa ze względu na jego chęć politycznej współpracy z Kremlem i zdecydowanie negatywny stosunek do międzynarodowych paktów i instytucji izolujących Moskwę. Rosyjska taktyka polegała z grubsza na tym, że straszono prawicę, iż Clintonowa odbierze im broń, a lewicujących Afroamerykanów, że głosy ich tak naprawdę niezbyt się liczą. Pomijając chwilowo ewentualne zawirowania w USA, uwiarygodnione teraz oskarżenia wobec Rosji nabierają dodatkowej mocy w świetle rewolty „zielonych kamizelek” we Francji. Tam z kolei badane są poszlaki, że putinowcy zwalczają antyrosyjskiego Macrona, siejąc pogłoski o rzekomych buntach szerzących się w policji czy też np. rozmieszczaniu snajperów na dachach domów. Ciekaw jestem skądinąd, czy i kogo rosyjscy cyber-zawodnicy będą hołubić w razie spodziewanego przyspieszenia wyborów w Izraelu?

© 2018 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.