EUROKRACI, W KÓŁKO MACIEJU.
TELAWIW OnLine: Najzabawniejsza, właściwie najbardziej tragikomiczna w związku z podpisanym 15 września w Waszyngtonie szerokim układem normalizacyjnym Izrael-UAE-Bahrajn wydaje się postawa Europejczyków. Wszyscy poza Węgrami zbojkotowali ceremonię w Białym Domu, udając że nic się nie dzieje i wystawiając się tym na pośmiewisko – przy wtórze politpoprawnych i wodzonych na sznurku „mediów mainstreamowych”.
@
Tak zwany Układ Abrahama, będący oczywistym osiągnięciem Trumpa i Netanjahu – oznacza w praktyce całkowitą zmianę reguł gry, które od dziesięcioleci, głównie z winy komuny światowej i następnie lewactwa, obowiązywały na Bliskim Wschodzie. Zgodnie z tymi zasadami, którym hołdowali też Demokraci w USA – kluczem do wygaszenia napięć w „jednym z najbardziej zapalnych rejonów świata” jest rozwiązanie kwestii palestyńskiej. W realu miało to oznaczać wymuszenie na Izraelu ustępstw terytorialnych i utworzenie tuż pod naszym nosem siedliska islamizmu i terroru państwowego o nazwie „Palestyna”. Tymczasem wskutek zmiany preferencji w świecie arabskim kwestia palestyńska przestała się liczyć, bo na widownię wkroczyły wspólne z Izraelem względy obrony przed Iranem, dżihadyzmem i szarżującym Turczynem. Zaś napędzani antytrumpizmem i ugniecionym antyzraelizmem eurokraci po staremu dokoła Wojtek.
© 2020 Eli Barbur All rights reserved.