GIWERA Z NETU…
ELAWIW OnLine: Policja niemiecka twierdzi, że zamachowiec z Monachium przygotowywał ten atak od roku, a giwerę „Glock 17” kupił za pośrednictwem internetu. Nie można chwilowo przesłuchać jego rodziców, bo nadal są w szoku…Mnie jednak np. interesuje upierdliwie, gdzie się podziało wycie “Allah Akbar”, które słyszeli z jego gardła naoczni świadkowie masakry, a które jakoś dziwnie wyparowało z ostatnich raportów policyjno-medialnych…