GUTERRES DA RADĘ?
TELAWIW OnLine: Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres swoją pierwszą oficjalną wizytę w Izraelu zacznie w poniedziałek od zwiedzenia Instytutu Jad Waszem. Następnie w rozmowach politycznych w Jerozolimie zapewne zetknie się z zarzutem, że jego organizacja faktycznie od dziesięcioleci jest areną skrajnie antyizraelskich poglądów.
@
Pretensje do ONZ są uzasadnione, gdyż od 14 lat połowa rezolucji Zgromadzenia Ogólnego poświęcana jest Izraelowi, tak jakby na świecie brakowało innych dużo poważniejszych problemów. Niezłym przykładem jest też oenzetowskie Unesco, wg którego Jerozolima nie ma nic wspólnego z żydowskim dziedzictwem narodowo-religijnym. Mniejsza zresztą chwilowo o tych „mecenasów kultury” – dużo gorsza jest impotencja ONZ w południowym Libanie, gdzie może teraz dojść do kolejnej wojny, kompletnego zniszczenia i wyludnienia tego państwa. Chodzi o to, że stacjonujące tam oenzetowskie siły pokojowe UNIFIL, wbrew swojemu mandatowi, pozwalają Hezbollahowi na rozmieszczanie w terenie zabudowanym tysięcy rakiet zagrażających Izraelowi. W trakcie wizyty Guterresa Izraelczycy chcą unaocznić mu to wszystko, choć wątpliwe, aby samym autorytetem dał radę coś naprawić. Zresztą diabli wiedzą, ostatecznie nawet skorumpowany po szyję Kofi Annan pod koniec swojej kadencji wymusił ustanowienie międzynarodowego Dnia Holokaustu.