HUNWEJBINI ZA TOKAJEWEM.
TELAWIW OnLine: Chiński prezydent Xi pochwalił swojego kazachskiego odpowiednika Tokajewa za wydany dziś siłom bezpieczeństwa rozkaz „strzelać, by zabić bez ostrzeżenia”. W trwających od niedzieli zamieszkach zginęło już kilkudziesięciu demonstrantów i policjantów – głównie w Ałmatach. Antyreżimowcy mają broń przejętą od wojska. Rosja, która wysłała tam 2500-3000 żołnierzy, twierdzi, że protesty są wynikiem interwencji zagranicznej. Biały Dom określił te zarzuty jako „stek bzdur”.