IDLIB CHYBA ZNOWU STANIE W OGNIU.

TELAWIW OnLine: W syryjskim Idlibie załamało się rosyjsko-tureckie zawieszenie broni (wspólne patrole przestały pilnować stategicznej szosy M4 – zablokowanej obecnie przez rebeliantów islamskich wspomaganych przez Ankarę). Turczyn wysyła tam dodatkowe siły pancerne, a Teheran swoich najemników szyickich. W cieniu światowego kryzysu koronowego – szykuje się więc eskalacja wojenna, która uderzy głównie w 3-milionową ludność cywilną.

W takim wypadku ruszy też kolejna fala migracyjna w kierunku Europy – w Idlibie pojawiły się już malunki promieniujące radością po tym, jak kanzlerin Merkel okazała się wolna od chińskiego wirusa. Przypomnę: w północno-zachodniej prowincji syryjskiej Idlib Rosja i Iran wspierają siły Asada walczące z islamistami, którym pomaga Turczyn.