Lewackie bluzgi przeciwko Efi Ejtamowi.

TELAWIW OnLine: W Izraelu zaostrza się dyskusja nad planowanym powierzeniem szefostwa Instytutu Jad Waszem – Efi Ejtamowi, dawniej prawicowemu politykowi, a jeszcze przedtem jednemu z etosowców wojskowych (z czasów Wojny Jom Kippur i Akcji Entebbe). W związku z tym naturalnie lewactwo usiłuje wszelkimi siłami storpedować tę nominację, wyzywając go swoim zwyczajem od „faszystów”. Tragifarsa polega też na tym, że donośny głos w tym piskliwym chórku należy do skrajnie antyizraelskiego profesorka z Uniwersytetu Hebrajskiego, Daniela Blatmana, którego nie bez powodu obecny rząd PL wybrał sobie dwa lata temu na głównego historyka powstającego Muzeum Getta Warszawskiego.

@ Rzeczony profesorek jest zwolennikiem tak zwanej szumnie uniwersalizacji Holokaustu – na co żaden Izraelczyk przy zdrowych zmysłach z oczywistych względów nie może się zgodzić. Jednym z głównych powodów odrodzenia Izraela w 1948 była odwieczna nienawiść do Żydów, której “zwieńczeniem” był Holokaust.

Lewactwo celowo usiłuje przedstawiać Holokaust, jako “fragment większej całości”, rozmydlając tym samym jego istotę, żeby podważyć zasadność istnienia Izraela. Uprawiający i podtrzymujacy ten proceder zw. elegancko “uniwersalizacją Holokaustu” są wrogami Izraela. Po prostu i zwyczajnie.