MNIEJSZE ZŁO, ALE…
TELAWIW OnLine: Putin, Francuzi i Niemcy ostrzegają Erdogana, żeby nie przeginał z represjami po nieudanym puczu wojskowym, który mógł być jego własnym pomysłem na konsolidację władzy prezydenckiej. W przeciwnym razie puczyści zaczęliby zapewne od neutralizacji Erdogana, który jednak bez trudu uciekł z hotelu w Marmaris i wezwał naród na pomoc przez internet.
@
Szczególnie mało prawdopodobne wydaje się, aby spisek obejmujący tysiące ludzi w wojsku i adminstracji – nie został zawczasu wykryty – przy obecnych możliwościach technologicznych – przez wywiady zachodnie, putinowców i sprawne skądinąd służby Erdogana. Wygląda raczej na to, że Turczyn za wiedzą czynników zagranicznych, po prostu załapał się na przewrót, żeby przy okazji załatwić swoje porachunki wewnętrzne. Zgoda na te zawirowania ze strony zagranicy wynika głównie z bladego strachu przed destabilizacją w Turcji, będącej niezwykle ważnym elementem bezpieczeństwa tak w Europie, jak na Bliskim Wschodzie. Wybrane zostało zatem mniejsze zło, ale ferment wewnętrzny jest zawsze dodatkowym impulsem dla terroru.