„OCTOBER SURPRISE”.

TELAWIW OnLine: Na brak „rozrywek” narzekać niestety nie można po tym, jak okazało się, że Donald Trump podłapał covida. Martwić to się można prywatnie (ja np. wcale nie ukrywam, że jestem cholernie przygnębiony), ale trzeba poważnie się zastanowić – „co dalej z tak pięknie rozpoczętym wieczorem”, jak mawiano dawniej nie tylko w sytuacjach towarzyskich.

@

Nagła choroba Trumpa to przysłowiowa „październikowa niespodzianka” („October surprise”) – jak Amerykanie zwyczajowo nazywają wydarzenia mające wpływ na wyniki organizowanych zawsze w listopadzie wyborów prezydenckich i in. Tym razem, mając na uwadze przełomowe znaczenie głosowania w Stanach – „niespodzianka” przełożyć się też może na resztę świata. Od tego, czy Trump pokona chorobę zależeć będą, ni mniej, ni więcej, losy prawicowej koalicji globalnej, będącej jedyną zaporą przed coraz bardziej agresywnym i wykorzystującym pandemię lewactwem. Nie mówiąc już nawet o Chińczykach, Erdoganie, Putinie, perskich mułłach i światowym dżihadzie. Cała ta wykwintna zbieranina miałaby otwarty szlaban, gdyby w Białym Domu usadowili się znowu obamowcy, czyli Joe Biden i jego drużyna. Jedyna zatem nadzieja w tym, że Donald Trump zatriumfuje nad covidem, co w dodatku mogłoby zapewnić mu jeszcze więcej głosów. Inszallah…

© 2020 Eli Barbur All rights reserved.