PARĘ DNI Z HAKIEM.
TELAWIW OnLine: Putinowi – abstrahując od męczeństwa Ukraińców – trzeba chyba będzie stawiać pomniki w Brukseli za konsolidację europejską. Zachód przynajmniej chwilowo zrozumiał, że nie może sobie pozwolić na wewnętrzne rozdarcie; na to, żeby jakieś sieroty po komunie i itp. porąbańcy stanowili o tym, co nazywamy wartościami ogólnoludzkimi.
@
Putinowi udało się dzięki nadal żywym traumom po hitleryzmie i stalinizmie, podważyć lewackie bajery o ładzie światowym i przekonanie, że demokracje zachodnie nie muszą już przed nikim się bronić. Wstrząs wywołany nieoczekiwaną wojną w Europie jest tym większy, że towarzyszą mu pogróżki atomowe i nieustanny exodus uciekinierów, głownie matek z dziećmi, szukających schronienia przed barbarią. Można śmiało założyć, że nikt w cywilizowanym świecie, w dającej się przewidzieć przyszłości, nie daruje Rosjanom obecnego ludobójstwa na – napędzanego tępą nostalgią do sowietyzmu. Im dłużej ociężałe dywizje pancerne Putina grzęznąć będą na Ukrainie, tym bardziej narastać też będą sankcje ekonomiczne, których zaledwie cienkim przedsmakiem są zniknięte już McDonald’sy czy polowanka z lunetą na jachty oligarchów. Po czym cały ten zwyrodniały projekt imperialny gruchnie szybciej niż kiedyś Carska Rosja w „dziesięć dni, które wstrząsnęły światem”.
© 2022 Eli Barbur. All rights reserved.