PLAC RABINA (1).

TELAWIW OnLine: Jednym z fenomenów ostro rozwijającego się TLV są jego place, które pozostały daleko w tyle za toksycznym rytmem miasta. 5 dużych – topornych, 2 małe – eklektyzm + jeden typu Bauhaus, który dawniej zmasakrowano i teraz go jakoś rewaloryzują. Okej, ruszamy od centralnego Placu Rabina z obskurnym, corbusierowskim, właśc. socrealistycznym biurowcem władz miejskich – wszystko można  o tej przestrzeni miejskiej powiedzieć poza tym, że leży w odległości 15 min. luźnym kroczkiem od świetlistego Méditerranée.

@ PLAC RABINA –  to  pierwsza część 8-odcinkowego materiału o telawiwskich placach, który włączony zostanie na stałe do tego działu „Kronika miejska TLV”. Przypominam, że filmiki w tym dziale składają się na nieformalny przewodnik telawiwski, będący też wizualizacją fragmentów dotyczących tego miasta zawartych w dziennikarskiej książce „Własnie Izrael”, która w dwóch edycjach opublikowana została w Polsce.