POŻYTEK Z PUTINA.
TELAWIW OnLine: Rosja chce wykorzystać także kryzys kurdyjski – przy braku realnego zaangażowania ze strony USA – żeby jeszcze mocniej usadowić się w tym rejonie świata. Wczoraj główny rosyjski koncern paliwowy „Rosnieft” zawarł umowę z władzami w Irbilu (KRG) przewidującą zainwestowanie 400 mln $ w irackim Kurdystanie na wiercenia i budowę dwóch rurociągów. Przedtem już „Rosnieft” pożyczył Irbilowi 1,2 mld USD.
@
Wszystko to dzieje się w momencie, gdy siły irackie i irańskie zajęły już faktycznie dwa główne pola naftowe w Kirkuku, a kurdyjska Peszmerga, ponoć z powodu konfliktów wewnętrznych…, wycofała się stamtąd bez walki. Jak już podawałem dawniej, Moskwa, zupełnie inaczej niż Amerykanie, nie zdystansowała się od kurdyjskiego referendum niepodległościowego z 25 września, sygnalizując już wtedy chęć współpracy paliwowej z Irbilem. Rzecz jasna, bez nafty Kurdowie w północnym Iraku nie mają najmniejszych szans wybicia się na nieodległość – dlatego właśnie siły rządowe Bagdadu i związane z Iranem „milicje szyickie” zaczęły swoją obecną interwencję zbrojną od opanowania roponośnego Kirkuku. Najnowsze ruchy Moskwy zdają się wskazywać, że ekspansja irańska w Iraku zostanie zahamowana, na czym szczególnie zależy np. Izraelowi.
© 2017 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.