PRZEBŁYSKI NADZIEI.
TELAWIW OnLine: Wojna w Ukrainie, wbrew pozorom, nie spowodowała uspokojenia sytuacji na arenie bliskowschodniej. W Iranie ogólnokrajowa rebelia antyreżimowa weszła w 4. miesiąc, pomimo brutalnych represji; ajatollahy nadal próbują przemycać zaawansowaną broń na użytek Hezbollahu w Libanie i kontynuują chyłkiem wzbogacanie uranu do tzw. poziomu wojskowego (90%) umożliwiającego szybką konstrukcję bomby „A”.
@
TELAWIW OnLine: Służby wywiadowcze Izraela i USA oceniają, że irańskie powstanie ma charakter poważny, ale reżim nie upadnie, bo opozycja nie ma jednolitego przywództwa i wystarczających funduszy. Te same źródła nie umieją jednak racjonalnie wyjaśnić, dlaczego mimo krwawych represji protesty trwają nadal, zaś opozycja w Iranie i na emigracji twierdzi uporczywie że „tym razem jest inaczej”. Powstaje wrażenie, że przeciwko ajatollahom obraca się prawem paradoksu wdrażany przez nich od dziesięcioleci islamistyczny „kult śmierci i męczeństwa”. Indoktrynowani w tym duchu Irańczycy najwidoczniej zatracili poczucie strachu – pokolenie młodych ludzi wierzy głęboko, że dla idei warto jest poświęcać życie. Nie chodzi przy tym o jakieś wypisy z Koranu, lecz wolność i zachodnią demokrację, więc wygląda to na powiew optymizmu w tym odchodzącym już urzekającym roku.
© 2022 Eli Barbur. All rights reserved.