PUNKTY I SENTYMENTY.
TELAWIW OnLine: Prezydent Trump stara się do ostatniej chwili przed wyborami 3 listopada zdobyć jak najwięcej dodatkowych punktów w polityce zagranicznej, czyli w dziedzinie niedostępnej na szczęście od paru lat dla “Demsów”. Chodzi też o to, żeby ostatecznie wymazać spuściznę po Obamie, z którą utożsamiany jest demokratyczny kandydat Joe Biden.
@
Najnowszym elementem taktyki Trumpa jest porozumienie, w ramach którego Serbia i Kosowo zaczną współpracować ze sobą ekonomicznie i otworzą ambasady w Jerozolimie. Jednocześnie Izrael uzna Kosowo, zaś USA zaczną inwestować w Serbii, wzmacniając swoje wpływy na Bałkanach, czego początkiem było już 3 lata temu włączenie Montenegro do NATO. Kolejne ambasady w Jerozolimie, którą Trump uznał w 2017 za stolicę Izraela, to typowa kiełbasa wyborcza dla milionów Ewangelikanów mających na niego oddać głosy. Izrael ze swej strony, zwlekał dotychczas z uznawaniem Kosowa głównie dlatego, że Palestyńczycy też mogli spróbować jednostronnie wybić się na niepodległośc. Teraz względy te przestały się liczyć, zaś do Serbów i Albańczyków mamy sentyment – nigdy nie byli antysemitami i ratowali masowo Żydów przed szkopami, UPS…narodem filozofów, kompozytorów i poetów.
© 2020 Eli Barbur All rights reserved.