QASR AL-YAHUD.
TELAWIW OnLine: Dolina Jordanu – 10 km na wschód od palestyńskiego miasta Jerycho – ostry zjazd z szosy nr 90 pod szyldem z napisem „Qasr al-Yahud” – zagajnik, wąska droga między rzadkimi, zakurzonymi palmami i kaktusami; biegnące luzem stada wychudzonych wielbłądów w kłębach piachu. Tak wyglądała „Kraina opuszczonych klasztorów” w 2011, gdy Izrael pierwszy raz po 40 paru latach… – otworzył ją dla turystów.
Qasr al-Yahud” to miejsce, gdzie starożytni Żydzi po słynnym „Wyjściu z Egiptu i urozmaiconej 40-letniej wędrówce w te i nazad po Półwyspie Synajskim przeszli suchą nogą przez Jordan w drodze do Kanaan. Dokładnie w tym samym miejscu z 1250 lat później Jan Chrzciciel ochrzcił Jezusa. Izraelczycy zajęli ten teren w Wojnie Sześciodniowej w 1967 roku.
Od 1968 roku cała ta strefa koło granicy z Jordanią – z kilkunastoma opustoszałymi klasztorami, pustymi dzwonnicami i kaplicami różnych wyznań – była zaminowana i pilnie strzeżona w obawie przed terrorystami. Jako pierwsze ocknęło się Królestwo Haszymidzkie, budując po swojej stronie rzeczki Jordan…”stylowy kościół” i obsadzając go palmami.
„Qasr al-Yahud” to po arabsku „Żydowski zamek” – nazwa pochodzi od pobliskiego klasztoru Jana Chrzciciela (architektura obronna). W Izraelu chrześcijańscy pielgrzymi mieli do dyspozycji „alternatywne miejsce” nad Jordanem w północnej części kraju. Wyjątek zrobiono jedynie dla papieża-Polaka JPII, gdy pielgrzymował tu w roku 2000. Dzisiaj odwiedził to miejsce sekretarz stanu Mike Pompeo, uważany za ew. następcę Trumpa.
© 2020 Eli Barbur All rights reserved.