SALETRA NA KOGO?

TELAWIW OnLine: Hekatomba bejrucka może okazać się punktem zwrotnym w wysiłkach mających na celu położenie kresu ekspansji irańskiej na Bliskim Wschodzie – odbywającej się kosztem upadłych krajów arabskich i zagrażającej Izraelowi. Koniecznym warunkiem byłoby jednak wdrożenie międzynarodowego dochodzenia, które napiętnowałoby wyraźnie Hezbollah, jako faktycznego winowajcę masakry w Bejrucie.

@

Międzynarodowe śledztwo jest w tym wypadku koniecznością, gdyż nie można powierzać tej procedury strukturom libańskim, podczas gdy kraj ten całkowicie zdominowany jest przez terrorystyczny Hezbollah. Ta islamofaszystowska i związana z Teheranem  horda zamordowała 15 lat temu w Bejrucie postępowego premiera Rafika Hariri, a w 1994. wysadziła centrum żydowskie AMIA w Argentynie – zabjając 85 osób i raniąc ponad 300. Dochodzenia w tych sprawach utrudniane były niemal do dziś przez Iran, co tym bardziej przemawia za tym, żeby powierzyć wyświetlenie okoliczności masakry bejruckiej organom międzynarodowym. Wiadomo przy tym, że hezbollahy ukrywają swoje arsenały terrorystyczne w skupiskach ludności cywilnej, m.in. w Bejrucie, o czym Izrael powiadomił oficjalnie już dwa lata temu na forum ONZ.  A tak naprawdę, nie chodzi przecież o to, czy saletra w porcie sama wybuchła, lecz komu miała użyźnić grządki.

© 2020 Eli Barbur All rights reserved.