SKRZECZĄCY ZALĄŻEK.
TELAWIW OnLine: Mówiąc najogólniej, dynamika wydarzeń sprawiła, że Izrael i Polska, ku własnemu głębokiemu zaskoczeniu znalazły się na kursie kolizyjnym prowadzącym absolutnie donikąd. Bezsens polega na tym, że obie strony wiedzą dokładnie, iż działają na własną niekorzyść, a jednak ze względów merytorycznych… – czyli emocjonalnych i przedwyborczych – nie są w stanie odpuścić.
@
Z punktu widzenia Izraela wygląda to tak, że Netanjahu trzykrotnie już wyraził ubolewanie z powodu przekłamań lewackich mediów izraelskich – chcących storpedować spotkanie Grupy Wyszehradzkiej (V4) w Jerozolimie. Polska odpowiedziała jednak częściowym bojkotem tych obrad, a następnie całkiem je zbojkotowała w reakcji na głupoty Israela Katza – wynikające zapewne z wewnętrznych przepychanek w rządzącej partii Likud. Teraz Polska domaga się oficjalnych przeprosin, grożąc odwołaniem ambasadora z Tel Awiwu, co trudne byłoby potem do odkręcenia, zaś Węgry, Czechy i Słowacja demonstrują spektakularne zbliżenie z Jerozolimą. Przypomnę więc tylko, że np. w szerszym ujęciu Waszyngtonu, chodzi o stworzenie prawicowego bloku zachodniego, jako przeciwwagi wobec lewactwa światowego i osłony przed wiatrami ze wschodu, zaś V4 z Izraelem mają być tego sojuszu zalążkiem.
© 2019 Eli Barbur All rights reserved.