STAWKA CYWILIZACYJNA.
TELAWIW OnLine: Paręnaście najbliższych miesięcy będzie wyścigiem z czasem między czterema procesami wytoczonymi Trumpowi a wyborami prezydenckimi w listopadzie przyszłego roku. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Trump zdołał obrócić założone mu sprawy sądowe na swoją korzyść. Większość republikańskich wyborców doskonale rozumie, że wysuwane przeciw niemu zarzuty zostały rozdmuchane do monstrualnych rozmiarów lub wręcz sfingowane, żeby zagrodzić mu powrót do Białego Domu.
Jednym z najgorszych megaszitów na Zachodzie jest ostatnio chamski lewacki proceder z tak zwaną kryminalizacją charyzmatycznych, centroprawicowych przywódców obwinianych fałszywie o korupcję, żeby pogrążyć ich w oczach klasy średniej i „niezdecydowanych”…W przypadku Trumpa mnożone wobec niego zarzuty mają też wyraźnie na celu odwrócenie uwagi od afery ze skorumpowaną rodziną Bidenów, która handlowała wpływami z Chińczykami i oligarchami ukraińskimi.
Wg sondaży 71% Amerykanów mogłoby głosować inaczej w wyborach 3 lata temu, gdyby wiedzieli o konszachtach Bidena i jego syna Huntera z Pekinem. Info w tej sprawie zostało jednak na chama krótko przed wyborami wyciszone przez Demokratów wspieranych przez deep state i przegniłe media głównego nurtu pod pozorem, że jest to fałszywka rosyjska. Zarzuty przeciw Trumpowi przypominają do złudzenia nagonkę w Izraelu na premiera Netanjahu, którego lewacki deep state od lat chce utrącić, obsobaczając go o „przekupstwo, oszustwo i nadużycie zaufania”.
Kapturowe procesy wytoczone Trumpowi i Netanjahu to mechanizmy tej samej „zmutowanej bolszewii” – z którą toczyć się będzie główna batalia w nadchodzących latach w świecie zachodnim. Prawem paradoksu w przypadku Trumpa motywowane politycznie próby kryminalizacji pomagają mu dodatkowo w zbiórce pieniędzy na kampanię wyborczą. W sensie wizerunkowym pozycjonują go też znowu w epicentrum uwagi publicznej. Z kolei Bibi Netanjahu wygrał zdecydowanie wybory jesienią zeszłego roku i teraz usiłuje przywołać zanarchizowane lewactwo do porządku.
W mojej ocenie odrodzenie polityczne Trumpa pomogłoby też innym prawicowym przywódcom w wolnym świecie w utrzymaniu się lub torowaniu sobie drogi do władzy – stawką zaś jest zachodnia cywilizacja.
© 2023 Eli Barbur. All rights reserved.