STRASBURG: KURZA ŚLEPOTA.
TELAWIW OnLine: Burmistrz Strasburga Jeanne Barseghian (koalicja zielono-komusza w radzie miejskiej) odmówiła przyjęcia definicji IHRA, według której antyizraelizm jest ukrytą formą antysemityzmu. Strasburg ze swoją monumentalną Katedrą Notre-Dame i pobliskim Europarlamentem – to tętniące serce Starego Kontynentu i zarazem epicentrum islamizacji.
Według mnie antysemityzm w tym znamienitym grodzie, podobnie jak w wielu innych lokalizacjach – posiada oczywiście podłoże dużo głębsze i powinien być traktowany w kategoriach kodu kulturowego. W 1348 podczas pandemii dżumy w Europie doszło w Strasburgu do potwornego pogromu, gdy na miejscowym cmentarzu spalono żywcem 2000 Żydów.
Artefaktem pozostałym z tych etosowych czasów są gotyckie rzeźby z 1230 roku po obu stronach południowego portalu wspomnianej wyżej monumentalnej katedry Notre-Dame. Mam na myśli rzeźby określane przez historyków sztuki eleganckim mianem „Eklezja i Synagoga” – chodzi o styl praktykowany w ikonografii chrześcijańskiej od IX wieku naszej ery.
W ramach tej uświęconej tradycji – niczym w Strasburgu – Synagoga przedstawiana była, jako poniżona i ślepa kobitka ze spuszczoną główką, złamaną włócznią i wypadającym z rąk Dekalogiem, zaś Kościół – jako triumfująca królowa z koroną, krzyżem i pucharkiem wina w dłoni. Pani burmistrz, choć ma korzenie ormiańskie, niczego jednak nie kojarzy.
Wraz ze swoją zielono-komuszą koalicją miejską aprobuje też w pełni i wspiera finansowo projekt wyrastającego w Strasburgu „największego meczetu w Europie” (1800 miejsc) – budowanego przez niestrudzonego Turczyna.
© 2021 Eli Barbur All rights reserved.