TAK, A NIE INACZEJ.

TELAWIW OnLine: Ostry spicz, jaki Netanjahu wygłosił ostatnio przed obu izbami Kongresu USA skierowany był w istocie do uszu całego świata zachodniego. Bibi postawił sprawę jasno, uściślając charakter trwającej już prawie od 10 miesięcy wojny z Hamasem. Wg niego zbrojna rozprawa z palestyńską enklawą, która 7 października stała się źródłem ludobójstwa, jest elementem wielofrontowej wojny między Izraelem i islamistycznym Iranem, zaś w szerszym kontekście globalnym – „między cywilizacją zachodnią i barbarią”. Dokładnie tak, a nie inaczej, co potwierdzone zostało licznymi owacjami na Kapitolu, powinna wyglądać prawidłowa narracja wolnego świata w odniesieniu do dżihadyzmu.