TĘCZOWY WOJOWNIK…
TELAWIW OnLine: Równo 31 lat temu (10 lipca 1985) dwaj agenci francuskich służb DGSE zatopili flagowy statek Greenpeacu „Rainbow Warrior” (tęczowy wojownik) stojący na redzie w porcie w Auckland w Nowej Zelandii. Paryż chciał w ten sposób zapobiec akcji protestacyjnej Greenpeacu przeciw swoim podwodnym próbom atomowym na atolu Mururoa. Mam do tych wydarzeń stosunek osobisty, o czym wspomniałem już w kiedyś mimochodem w powieści STREFA EJLAT.
...”W połowie lat 80. robiłem za newsowca w polskojęzycznym dzienniku izraelskim Nowiny-Kurier zw. „kurwinami”. Nie było wtedy miesiąca, żeby nowozelandzki premier Dawid Lange nie potępiał francuskich prób atomowych na atolu Mururoa. No i zawsze, jak metrampaże wyli z dołu, że brakuje im małej “jedyneczki” na pierwszą kolumnę – wciskałem im z automatu tzw. zapchajdziurę: Wellington znów sekuje Francuzów za aferę z zatopieniem „Rainbow Warrior” i przekształcenie atolu Mururoa w gąbkę.