TELAWIW OnLine: Jedna z kapitalnych rzeczy, jakie zostawił po sobie niezapomniany Joe Cocker. Można tego słuchać bez końca. Nie znałem tej wersji dotychczas – kiedyś w mitycznych Sixties wykonywała ten utwór Shirley Bassey, ale to było dawno i nieprawda. Dzięki, Chłopie!
(kliknąć w tekst).