TELAWIW OnLine: Nadal nie wiadomo, czy Bennett podczas wczorajszych błyskawicznych wizyt w Moskwie i Berlinie przedstawił jakąś formułę mediacyjną, uzgodnioną zawczasu z Amerykanami. W każdym razie dziś na posiedzeniu rządu w Jerozolimie zapowiedział, że będzie kontynuował tę misję, choćby szanse były niewielkie („korzystając z tego, że Izrael pozostaje w kontakcie ze wszystkimi stronami”).
@ Osobiście wątpię, aby Bennett – rekrut polityczny nie mający żadnego doświadczenia w tej mierze – wypracował własną koncepcję negocjacyjną. Zamiast mieszać się do konfliktu światowego powinien zajmować się intensywnie (czego niestety nie robi) problemem rokowań atomowych z Iranem, w której to sprawie zanosi się znowu na poważne “obciachy”. (eb).