TELAWIW OnLine: Rosja, Turcja i Iran odbędą jutro w Moskwie rozmowy

(na szczeblu szefów resortów obrony i dyplomacji) – w sprawie Aleppo i konfliktu syryjskiego. Z grubsza biorąc – Rosjanom i Persom zależy na utrzymaniu za wszelka cenę u władzy Asada, gdyż jest to konieczne dla realizacji ich celów geopolitycznych w upadłej Syrii (Rosja – bazy wojskowe nad Morzem Śródziemnym; Iran – wpływy w świecie arabskim). Z kolei dla Ankary mega kwestią jest zablokowanie kurdyjskich zalążków niepodległości w płn. Syrii wzdłuż tureckiej granicy. Można chyba założyć, że za tę cenę, którą Moskwa i Teheran zaakceptują…Turczyn łyknie dalszą obecność odrażającego zbrodniarza wojennego Asada w damasceńskim pałacu prezydenckim. Wg mnie najważniejszym powodem, dla którego „trojka” zbiera się w Moskwie jest tak naprawdę chęć zasygnalizowania nowemu prezydentowi USA, że „faktów dokonanych” na arenie syryjskiej nie da się już cofnąć. – (wykorzystanie tylko za ew. zgodą serwisu TLV OnLine).