TELAWIW OnLine: Sprawdziły się przewidywania, że Francuzi z dwojga złego wybiorą Macrona, który w pierwszej kadencji poradził sobie w sumie niezgorzej – pomimo galopującej islamizacji, „żółtych kamizelek”, chińskiego wirusa i najnowszych zawirowań z putinizmem. Mnie też ze zrozumiałych względów odrzuca od Le Pen, ale dla Zachodu EN MASSE byłoby moim zdaniem lepiej, gdyby to ona wczoraj wygrała.