TELAWIW OnLine: Tak naprawdę nie wiadomo jeszcze, czy pierwsze spotkanie Donalda Trumpa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem

(Floryda, czwartek-piątek) przyniosło jakieś konkretne rezultaty. Obie strony oceniają jednak, że atmosfera rozmów w rezydencji Mar-a-Lago była znakomita, co ma swoje szczególne znaczenie, gdyż dotyczyły one przecież dwóch mega newralgicznych zagadnień: zbrojeń rakietowo-atomowych Pjongjang i chińskich manipulacji handlowych wkurzających Amerykanów, a zwłaszcza Trumpa nie od dziś… W sumie wygląda na to, że USA i Chiny dążyć będą do złagodzenia sporów wzajemnych. Wg mnie potwierdzeniem tego jest fakt, iż sielskich klimatów nie zakłóciło nawet 59 Tomahawków spektakularnie odpalonych – w trakcie tego spotkania – na cele syryjskiego Asada. Chińczycy wiedzą przecież, że był to też sygnalik pod adresem ich pupila w Pjongjang. – (wykorzystanie tylko za ew. zgodą serwisu TLV OnLine).