TELAWIW OnLine: Temu biednemu Putinowi chyba tylko tego brakowało,
żeby ściągać sobie jeszcze na łeb Kazachstan, gdzie teraz wysyła 3000 spadochroniarzy. Rozległy Kazachstan to dawna kraina plemienno-islamska, podobnie jak u Arabów mogą tam wybuchnąć krwawe wojny domowe. Diabli wiedzą, jakie demony się tam przebudzą – w dodatku układny sekretarz stanu USA Blinken i pani Annalena znad Sprewy grożą Putinowi, że w razie ataku na UKR zaszpuntują na amen NS2. Batalia na II fronty nie byłaby przysłowiowym spacerkiem po Newskim Prospektie.