TELAWIW OnLine: TRAGIFARSA z polityką pokojowego noblisty Obamy także na Dalekim Wschodzie…
Filipiński prezio Rodrigo Duterte (bezsprzecznie zakazana morda – eb) otrąbił w Pekinie, że jego kraj zrywa z Ameryką i zacieśnia związki z Chinami. Gorylowaty bonza obraził się za potępienie przez Biały Dom forsowanej przez niego krwawej kampanii antynarkotykowej, w ramach której policja rozwala równo tysiace dealerów i…ofiar nałogu. „Możliwe, że wybiorę się do Putina, żeby mu powiedzieć, iż w obecnej sytuacji nasza trójka – Chiny, Filipiny i Rosja – muszą przeciwstawić się reszcie świata” – oznajmił prezio ma presskonfie w Zakazanym Mieście :).
(wykorzystanie wyłącznie z podaniem źródła – eb).