TELAWIW OnLine: Turcja wysłała kilkanaście czołgów, rebeliantów FSA i oddziały saperskie do
przygranicznego miasta syryjskiego Jarablus, żeby – jak twierdzi – oczyścić je z dżihadowskiego IS. Wygląda jednak na to, że głównym celem tej operacji jest kurdyjska formacja YPG – a w ślad za tym przyduszenie Kurdyjskiej Strefy Autonomicznej „Rojavy” w północnej Syrii. Przypuszczalnie Erdogan dogadał się w tej sprawie ostatnio z Putinem w Petersburgu, a dziś do Ankary zawitał wiceprezydent USA Joe Biden (obamowski niedojda), co świadczy o tym, że USA także i w tej kluczowej sprawie dają d.
@
Od wczoraj w Ankarze przebywa przywódca Kurdystanu w płn. Iraku Massoud Barzani, którego Turcy też najpewniej przekabacili na swoją stronę; nie mówiąc już o sielankowej, motywowanej ekonomicznie normalizacji z Izraelem – mogącej okazać się poważnym błędem politycznym Netanjahu!