TELAWIW OnLine: W Brazylii

skorumpowany 77-letni lewicowiec Lula da Silva w drugiej rozstrzygającej rundzie wyborów prezydenckich pokonał urzędującego prawicowego szefa państwa Jaira Bolsonaro (50,9% – 49,1%). Lula wygrał głównie dzięki wysokiej frekwencji w północno-wschodniej, najbiedniejszej części kraju, podczas gdy Bolsonaro triumfował w największych metropoliach – Sao Paulo i Rio de Janeiro.

@ Powiem tylko ogólnie, że Bolsonaro nie był naturalnie jakimś ideałem, ale w żadnym kraju, gdzie rządzi lewica, nie jest dobrze, a już sztandarowym tego dowodem jest Ameryka Łacińska ze zbankrutowaną kompletnie, bogatą w naftę Wenezuelą na czele.