UKŁAD ABRAHAMA.
TELAWIW OnLine: W toksycznym okresie przedwyborczym w Stanach „Układ Abrahama” – zawarty między Izraelem a Emiratami i Bahrajnem -uważany jest za mega istotny wkład na rzecz interesów strategicznych USA. Celem administracji Trumpa jest utworzenie na Bliskim Wschodzie regionalnego sojuszu wojskowo-ekonomicznego, co umożliwi Ameryce skupienie się na innych globalnych rywalach, takich jak Chiny i Rosja.
@
Powstający przy udziale USA sojusz izraelsko-arabski będzie zaporą przed ekspansywnym Iranem i sunnickim dżihadyzmem, czyli wspieranym przez Turcję Bractwem Muzułmańskim oraz hordami IS i al-Qaida. Wszystkie te czynniki usiłują przejąć kontrolę nad częściowo upadłym wskutek prawie 10-letnich wojen domowych światem arabskim, czemu sprzyjała też wcześniej kretyńska polityka Baracka Obamy. Nowy sojusz będzie lementem stabilizującym na Bliskim Wschodzie, co oczywiście leżałoby też w interesie Europy zagrożonej islamskimi migracjami. Amerykanom wypełni to próżnię po sypiącej się współpracy wojskowej z Turczynem i ułatwi egzekwowanie sankcji wobec Iranu bez udziału żenującej Rady Bezpieczeństwa ONZ. Nie przypadkiem też Izrael i Bahrajn zawarły układ 18 października, gdy wygasło embargo na broń wobec Teheranu.
© 2020 Eli Barbur All rights reserved.