Update 24.50 czasu IL: Obama nagle zadzwonił do Netanjahu, wzywając do natychmiastowego i bezwarunkowego (!) przerwania ognia w Hamastanie…W TLV od 7 godzin obraduje Gabinet Bezpieczeństwa (nie zazdroszczę)…
Według mnie Obama, naciska na Bibiego, wykorzystując fakt, że dziś ma się zebrać w NYC Rada Bezpieczeństwa ONZ ws. akcji w Hamastanie. Bez amerykańskiego weta USA – Izrael zostałby niewatpliwie potępiony, więc Obama ma w ręku argument nie do odrzucenia…