UPDATE: ”Afganistan nie oznacza końca ery amerykańskiej;
wyzwaniem dla globalnej pozycji USA jako supermocarstwa jest wewnętrzna polaryzacja polityczna” – pisze w „Economiście” Francis Fukuyama, który pomylił się już kiedyś ździebko…, wieszcząc „kres historii” po upadku sowietyzmu.