UPDATE: BTW najnowszych wydarzeń bliskowschodnich,
w Izraelu nikt poza Bibim nie ma szans na sformowanie nowego rządu, zaś hunwejbini z Pekinu (zawierając „25-letni układ strategiczny” ze zdychającym i skorumpowanym reżimem perskich mułłów) przypominają wiadomą babę, która nie mając kłopotu kupiła sobie prosię (excusez le mot – nieczyste zwierzę także dla muzułmanów).